Rynek nieruchomości jest jednym z głównych rynków dla nabywców jak również deweloperów. Dotychczas sprzedaż nieruchomości - wspierana programem "Mieszkanie dla Młodych", wzrostem dochodów oraz ilością osób chętnych na własne mieszkanie - wygenerował rekordową sprzedaż mieszkań w 2017 roku. Z początkiem nowego roku warto się zastanowić nad inwestycją w nową nieruchomość i sprawdzić, co nas czeka. 

To już koniec programu Mieszkanie dla Młodych

 W 2017 roku nastąpił ogromny wzrost na rynku nieruchomości. Uzyskano jeden z najwyższych wskaźników sprzedaży mieszkań oraz wykonywania nowych inwestycji przez osoby prywatne i deweloperów. Osoby, które skorzystały z programu rządowego, zaoszczędziły wiele pieniędzy, a dodatkowo mogły zakupić własne mieszkanie lub wybudować dom. Ta sytuacja, mimo ustania programu MdM, raczej nie ulegnie diametralnej zmianie. Utrzymujący się trend na rynku nieruchomości to przede wszystkim wzrost dochodów nabywców nieruchomości, ale również niskie stopy procentowe i chęć posiadania własnego mieszkania, co z roku na rok staje się coraz łatwiejsze.

Nowy program rządowy Mieszkanie plus

Dla tych, którzy jeszcze nie posiadają własnego mieszkania i mają trudność w realizacji tego celu, Rząd przygotował specjalny program. Jest on skierowany głównie do rodzin wielodzietnych, ale również i samotnych, których dochody nie pozwalają na zaciągnięcie kredytu. Spełnienie warunków w przypadku tak wielkiej liczby zainteresowanych może być trudne, jednak warto skorzystać z takiej  opcji. Dzięki programowi mamy możliwość przejęcia mieszkania na własność. Problemem jednak pozostaje znalezienie deweloperów na budowę inwestycji, więc w roku 2018 trzeba będzie poczekać na zmiany w programie, które mogą niestety okazać się mniej korzystne dla nowych lokatorów. 

Korzystne zmiany w prawie budowlanym

Zmiany związane głównie z budową nowych domów będą pozwalały inwestorom na większe pole manewru. Dzięki nim w łatwy sposób działki niebudowlane będą mogły stać się odpowiednie pod budowę, a umiejscowienie budynku będzie prostsze poprzez zniwelowanie odległości od granic. Również w kwestii nowych mieszkań deweloperzy będą zmuszeni do budowania mieszkań nie mniejszych niż 25 m2.

Kolejny wzrost cen nieruchomości

Wzrost cen nie spowoduje większych zmian na rynku. Trend wzrostowy wiąże się głównie z brakiem lokali, więc i popyt na nie jest wzrostowy. Co za tym idzie, jeśli popyt jest wysoki a podaż niska, to cena zaczyna rosnąć. Spadek ewentualnych cen na rynku nieruchomości eksperci przewidują dopiero na 2019 rok, jednak są to na razie jedynie przewidywania, które w praktyce mogą się nie sprawdzić. Drugą przyczyną wzrostu cen może okazać się widoczny wzrost cen materiałów budowlanych, ale również "robocizny". Za wykonanie inwestycji deweloperzy muszą osiągać minimalne przewidywane zyski. Nie zawsze jest to możliwe i część z nich rezygnuje z wykonawstwa nowych lokali mieszkalnych, co również wpływa na mniejszą podaż i wysoki popyt.

Podatek od nieruchomości idzie w górę

Podatek od nieruchomości jest głównie ustalany przez ustawy lokalne. Wzrost, który proponuje Ministerstwo Finansów, może nie mieć odniesienia do rzeczywistości i niektóre lokalizacje mogą poprzestać na dotychczasowej wysokości podatku. Z doświadczenia jednak wynika, że wszystkie zmieniają cenę do możliwie maksymalnej wysokości. Obywatele mogą na szczęście zapłacić go w 4 ratach co kwartał. Podatek w przypadku lokalu lub budynku mieszkalnego wzrósł z 0,75 zł za m2 do 0,77 zł za m2, a w przypadku prowadzenia w budynku działalności gospodarczej wzrósł z 22,66 zł do 23,10 zł za m2.

Z przewidywań ekspertów wynika, że rynek nieruchomości będzie rynkiem stabilnym i wzrost cen na zakończenie programu MdM nie będzie miał większego wpływu na popyt. Faktem jest, że osiągnięcie rekordowych wyników jak w 2017 roku nie będzie możliwe, jednak większa liczba mieszkańców, włącznie z przyjęciem migrantów, wpływać będzie na utrzymanie wysokiego trendu. Na jakiekolwiek spadki cen musimy jednak jeszcze długo poczekać.